48 polskich lekkoatletów na starcie Drużynowych Mistrzostw Europy

obrazek_news

Już w najbliższy weekend (21, 22 czerwca) 48 polskich lekkoatletów zacznie zmagania w 5. Drużynowych Mistrzostwach Europy w Brunszwiku.

Duża reprezentacja polskich lekkoatletów i zapowiadana walka conajmniej o czwarte miejsce. Zawody na Eintracht-Stadion w Brunszwiku odbędą się 21 i 22 czerwca. Tytułu drużynowych mistrzów Europy bronić będą Rosjanie. W ubiegłym roku w Gateshead Polska zajęła dobre piąte miejsce.

Do reprezentacji Polski zostało powołanych 48 sportowców – 24 kobiety i 24 mężczyzn. Brunszwik, nazywany Miastem Lwa, ugości 21 i 22 czerwca 12 najsilniejszych lekkoatletycznych ekip naszego kontynentu m.in. Rosję, Wielką Brytanię czy Francję.

Polska wyśle do Niemiec silną reprezentację, w której nie zabraknie naszych największych gwiazd. W biało-czerwonej drużynie znaleźli się m.in. Kamila Lićwinko, Angelika Cichocka, Tomasz Majewski czy Piotr Małachowski. Na starcie nie zabraknie także zajmujących wysokie lokaty w światowych tabelach przeszkodowca Krystiana Zalewskiego, młociarki Joanny Fiodorow, tyczkarza Piotra Liska czy oszczepnika Łukasza Grzeszczuka.

Małgorzata Hołub (KL Bałtyk Koszalin) – podpora reprezentacyjnej sztafety 4 x 400 metrów. 

– Nasi zawodnicy są dobrze przygotowani, a starty w mityngach pokazały, że ich poziom sportowy jest wysoki. W tym sezonie z dobrej strony pokazali się już m.in. Tomek Majewski czy nasze panie biegające 400 metrów. Liczę na miejsce naszej reprezentacji w pierwszej czwórce. – mówi Prezes PZLA Jerzy Skucha, który z uśmiechem zauważa, że Brunszwik jest położony niespełna 180 kilometrów od Bremy gdzie w 2001 roku nasz męski zespół wywalczył Puchar Europy.

Może to dobry prognostyk na start w Brunszwiku. – dodaje Jerzy Skucha, który w momencie gdy nasz zespół sięgnął po puchar był Kierownikiem Szkolenia PZLA.  

Bezpośrednie relacje telewizyjne z Brunszwiku w sobotę i niedzielę będzie można oglądać na antenie Eurosportu oraz TVP Sport. 

Powrót