Walczył na trasie i z okupantem

obrazek_news

Obok Janusza Kusocińskiego, był najbardziej znanym długodystansowcem polskim lat 30. XX wieku. Wielokrotnie triumfował w mistrzostwach kraju na 5000, 10 000 m i w przełajach. Był również rekordzistą Polski na 5000 m (14.33,34). Wojna przerwała nie tylko karierę, ale również życie. Józef Noji, bo o nim mowa, zginął w obozie w Auschwitz 68 lat temu.

Urodził się 8 września 1908 roku w Pęckowie (gmina Drawsko). W domu rodzinnym nigdy się nie przelewało, jednakże prawdziwe trudności spadły na rodzinę po śmierci ojca. Józef starał się łączyć ciężką pracę fizyczną z nauką. Ukończył pięcioletnią szkołę powszechną, a potem uzyskał uprawnienia czeladnicze. W tym czasie wstąpił do miejscowego klubu „Sokół”. Próbował również swoich sił w lokalnych imprezach biegowych. W końcu zmuszony trudną sytuacją materialną przeniósł się do Bydgoszczy. Po odbyciu służby wojskowej powrócił jednak do rodzinnej miejscowości.

Na poważnie bieganiem zajął się po przejściu do Sokoła Poznań. W 1936 roku wystąpił na Igrzyskach w Berlinie, gdzie zajął piąte miejsce na dystansie 5000 m i czternaste na 10 000 m. W latach 1935-1939 zdobywał tytuł mistrza polski na dystansie 5000m, co do dnia dzisiejszego czyni go jednym z dwóch najbardziej utytułowanych na tym dystansie (w latach 36-39 był też mistrzem kraju w biegach przełajowych). Jego sportowa kariera zapowiadała się niezwykle obiecująco. Pełen sił, ambitny i wytrwały Józef miał przed sobą jeszcze wiele gór do zdobycia.

Niestety, wybuch II wojny światowej położył się cieniem na życiowej drodze lekkoatlety. Co prawda podczas kampanii wrześniowej nie otrzymał on powołania, ale kilka miesięcy później sam zaangażował się czynnie w działanie struktur konspiracyjnych. We wrześniu 1940 roku został aresztowany i osadzony w więzieniu na Pawiaku. Przebywał tam około roku, później zaś został deportowany do obozu w Auschwitz. Rozstrzelano go 15 lutego 1943 roku za próbę przemycenia grypsu.

Pośmiertnie odznaczony został Krzyżem Walecznych. 

Od 1979 roku na 25-kilometrowej trasie Drawski Młyn-Pęckowo-Drawsko-Krzyż-Wieleń organizowany jest bieg poświęcony jego pamięci. Tegoroczna edycja odbędzie się w niedzielę, 7 sierpnia. Więcej o tym biegu już wkrótce na naszym portalu.

źródła: http://forum.cdaction.pl, http://www.wielen.pl, www.sportowefakty.pl

Powrót