Biało – czerwoni na starcie

obrazek_news

XXV Bieg Niepodległości w Warszawie przeszedł do historii. W zgodnej opinii komentatorów i uczestników tego wydarzenia był to bieg, który został zorganizowany na bardzo dobrym poziomie. Mimo rekordowej liczby ponad 11 tysięcy uczestników start biegu odbył się bardzo płynnie. Zwycięzcą tegorocznego Biegu Niepodległości został Arkadiusz Gardzielewski. Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Olga Ochal.

Dla wielu biegających osób start w Biegu Niepodległości to najlepszy sposób na uczczenie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Cechą, która wyróżnia ten bieg spośród innych jest podniosła, patriotyczna atmosfera. Budują ją takie elementy, jak biało-czerwona „żywa flaga” złożona z biegaczy w polskich barwach oraz wspólne, chóralne odśpiewanie przed startem hymnu narodowego.
Bieg Niepodległości to wydarzenie, które kończy tzw. warszawską Triadę Biegową. Tworzą ją biegi organizowane przez Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji w ramach cyklu „Zabiegaj o Pamięć” – Bieg Konstytucji, Bieg Powstania Warszawskiego oraz właśnie Bieg Niepodległości. Tegoroczny cykl tych wyjątkowych biegów był wspierany sprzętowo przez firmę ASICS.

Biegacze zapisujący się na Bieg Niepodległości mieli możliwość udzielenia odpowiedzi, w jakich butach biegają. Chodziło o ustalenie, jaka marka butów cieszy się największą popularnością wśród uczestników tegorocznego biegu. Analiza odpowiedzi udzielonych przez 7 823 osób wskazuje na to, że najwięcej uczestników XXV Biegu Niepodległości jest zaopatrzonych w buty marki ASICS

Poniżej szczegółowe zestawienie:

ASICS – 1994 wskazania (25,5%)
Nike – 1886 (24,1%)
Inne – 973 (12,4%)
Adidas – 884 (11,3%)
Kalenji – 454 (5,8%)
New Balance – 437 (5,6%)
Brooks – 384 (4,9%)
Saucony – 300 (3,8%)
Puma – 293 (3,7%)
Mizuno – 218 (2,8%)

Listopadowy bieg ma opinię bardzo szybkiego. Sprzyja temu zarówno pora roku (zwykle temperatura oscyluje w okolicach 10 stopni Celsjusza), jak i prosta trasa, która może na pierwszy rzut oka jest monotonna, ale zapewnia doskonałe warunki do ustanawiania nowych rekordów życiowych. Najlepszym dowodem jest fakt, że w tym roku aż 370 biegaczy pokonało dystans 10km w czasie poniżej 40 minut. To wyraźny wzrost w porównaniu z zeszłorocznym biegiem, gdy takich osób było 231.

W XXV Biegu Niepodległości zwyciężył jeden z faworytów tej imprezy, ambasador marki ASICS, Arkadiusz Gardzielewski, który dobiegł do mety w czasie 30:03. Dla Arka jest to drugi w historii triumf w tym biegu, poprzednio wygrał w 2011 roku. „Po strzale startera wybiegliśmy na ulice Warszawy. Razem z Jakubem Nowakiem oderwaliśmy się od pozostałych zawodników i przez 4km biegliśmy ramię w ramię. Półmetek minąłem samotnie z międzyczasem 14’51”. Resztę biegu pokonałem spokojniej, ciesząc się dopingiem biegaczy zmierzających w stronę półmetku oraz kibiców licznie zgromadzonych przy trasie. Doping był naprawdę gorący. Pod tym względem z Biegiem Niepodległości rywalizować może tylko Bieg św. Dominika w Gdańsku. Tempo w dalszym ciągu oscylowało wokół 3’/km co było dla mnie wystarczające. Na metę wbiegłem jako pierwszy z czasem 30’03”. Udało mi się zrealizować swój cel i zdobyć drugi srebrny sygnet ze złotym orłem” – skomentował zwycięzca.
Bieg Niepodległości cieszy się ogromnym zainteresowaniem biegaczy, nie tylko z Warszawy. Mimo, że limit miejsc startowych na ten bieg został zwiększony do 12 000, rejestracja trwała zaledwie 32 godziny. Tylko w ciągu pierwszych 10 minut zapisało się 1090 osób! Ostatecznie na starcie XXV Biegi Niepodległości stanęło nieco ponad 11 000 osób, co oznacza rekord frekwencji tej imprezy.
Jednym z 10188 biegaczy, którzy dotarli do mety był premier Donald Tusk, który pokonał dystans 10km w czasie 49:44. Na trasie można było również spotkać Roberta Korzeniowskiego oraz Tomasza Karolaka. Imponująco wyglądał falujący, biało-czerwony potok biegaczy złożony z osób w różnym wieku. Każdy biegł w swoim stylu i tempie. Niektórzy po swoje nowe rekordy życiowe inni tylko po to, aby dobiec do mety. Każdy z nich otrzymał na mecie wyjątkowy medal oraz moc gratulacji od uśmiechniętych wolontariuszek.

informacja: Daniel Bogacki, Asics

zdjęcie: WOSiR