Dla wszystkich tych, którzy marzą o tym aby zrzucić swoje „ciężko” wraz z upływem czasu gromadzone nadliczbowe kilogramy. Jednak tym razem zamiast kolejnej próby podjęcia diety…
Jak każdego roku, w tę magiczną noc sylwestrową, wielu z nas obiecuje sobie jakich to rzeczy dokona w Nowym Roku. Mam dla Was propozycję…
Dla wszystkich tych, którzy marzą o tym aby zrzucić swoje „ciężko” wraz z upływem czasu gromadzone nadliczbowe kilogramy. Jednak tym razem zamiast postanawiać sobie o kolejnej próbie podjęcia diety, która i tak pewnie z czasem obróci się przeciwko Tobie, a zrzucone kilogramy wrócą z okładem (efekt jo-jo) po prostu zacznij biegać, pływać lub jeździć rowerem.
Trening dla Ciebie
Skoro, mam nadzieję, zdecydujesz się na ruszenie swoich czterech liter z wygodnej kanapy i amatorskie uprawianie tych dyscyplin to spróbuj na początek treningu MAF czyli Metody Maffetona inaczej zwaną Formułą 180.
Poniższe linki pozwolą dotrzeć do autorskich artykułów Phila Maffetona:
Natomiast kilka wcześniejszych moich artykułów da Ci ogólne informacje na temat Metody więc zachęcam do zapoznania się z nimi i wypróbowania ich w praktyce: TUTAJ
Ale dlaczego akurat MAF?
- Po pierwsze, naczelna zasada Metody to „primum non nocere” czyli nie szkodzić własnemu zdrowiu. Tak naprawdę trudno jest znaleźć wśród zwolenników tej metody, kogoś kto nabawiłby się kontuzji w trakcie jej uprawiania. Możesz o tym poczytać w tym artykule.
- Po drugie, nauczysz swój organizm korzystać z zapasów tłuszczu, które zostaną zmienione w niezbędną do biegu energię (zdziwisz się jak szybko). Więcej pisałem tutaj.
- Po trzecie, zbudujesz właściwie swój system aerobowy, który przez lata nic nierobienia pewnie przestał istnieć a Twoje serce będzie Ci bardzo wdzięczne!
- Po czwarte, będziesz czuł się zrelaksowany, pełen szczęścia, energii i życia.
- Po piąte, pewnie znajdziesz nowych znajomych na biegowych czy rowerowych ścieżkach, z którymi będziesz mógł dzielić swoją nową pasję, a może zarazisz też swoich bliskich?
- Po szóste, odkryjesz ciekawe zakątki w Twojej okolicy, o których nie miałeś do tej pory zielonego pojęcia.
- I po siódme, może przy okazji zmienisz dietę na bardziej zdrową, za co Ci Twój organizm będzie wdzięczny. Rozwinięcie tej tezy w artykule.
I tak można by kontynuować, ale w temacie pozytywów uprawiania sportu napisano już wiele więc nie będę ich powielał.
Jedyne co musisz to wykrzesać trochę chęci, kupić na początek jakiś pulsometr, niekoniecznie z najwyższej półki i zacząć się ruszać!
Tego Ci serdecznie życzę na Nowy 2017 Rok!
Pingback: TOP4RUN: Najlepszy wpis na blogu - 4RUN()
Pingback: TOP4RUN: Biegacze wybrali - 4RUN()