Witajcie, cała biegająca społeczności. Od 2008 r. jestem pozytywnie zakręconym biegaczem amatorem a od przeszło 6 lat również emerytem. Bieganie...

Czy nadmiar ciała a w zasadzie zawartego w nim tłuszczu może być przyczyną niebezpiecznych dla zdrowia i życia chorób? Można by pozostawić to pytanie bez odpowiedzi ale skala problemu w przypadku dzisiejszych społeczeństw staje się na tyle poważna, że podążając za kilkoma ostatnio opublikowanymi artykułami doktora Maffetona przyjrzyjmy się mu. 

90% mężczyzn ma problem z nadwagą…

Według najnowszych badań już przeszło 90% amerykańskich mężczyzn ma problem z nadwagą. Nadmiar „kochanego ciała” to nie tylko jednak problem Stanów Zjednoczonych. Szacuje się, że ponad 70% całej ludności świata ma z nią problem a w krajach najbardziej rozwiniętych nawet ponad 80%, dotyczy zwłaszcza Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, Australii, Grecji a nawet Islandii.

Otyłość w Polsce

Niestety Polska w tym temacie nie jest „zieloną wyspą”. Wystarczy pojechać latem nad nasz Bałtyk aby przekonać się, że sylwetki pań i panów, które widywało się na plażach w latach 70, 80 czy 90-tych ubiegłego wieku przeszły już niestety do historii. Przeglądając ostatnio jeden z wątków biegowego forum, natrafiłem na taki oto wpis jednej z koleżanek: „.,,Pogorzelica…Właśnie wróciłam z biegania i powiem Wam, że poraża mnie ilość otyłych dzieci. Jakoś na codzień tego nie widzę. A tu jakby nad morzem dużo takich dzieci widać. Z roku na rok coraz więcej.” I to jest chyba dobre spostrzeżenie choć jednak niepełne bo problem ten dotyczy również dorosłych rodaków. Mam tylko nadzieję, że procent dotkniętych nadwagą nie jest aż tak duży jak w innych krajach wysoko rozwiniętych.

źródło: http://dietolog.pl

Skutki otyłości/nadwagi

Biorąc pod uwagę wyniki badań naukowców zamieszczonych na początku roku w czasopiśmie Frontiers of Public Health  należy zauważyć, chyba z przerażeniem, że w dzisiejszych czasach nadwaga i otyłość są główną przyczyną chorób serca, cukrzycy typu 2, różnorakich stanów zapalnych w tym pęcherzyka żółciowego,  osteoporozy, udarów mózgu a nawet raka. Stanowi ona jeden z głównych przypadków chorobowych na całym świecie i jest obecnie bardziej niebezpieczna niż wirus grypy, ZICA czy AIDS a walka (leczenie) z jej skutkami pochłania rocznie miliardy $$$.

Zagrożenie XXI wieku

fot. https://philmaffetone.com

Jakie są główne przyczyny wzrostu zagrożenia cywilizacyjnego, jakim jest otyłość?

  1. Cukier.

Czy wyobrażacie sobie życie bez słodyczy? Hm, pewnie można tak żyć ale co to za przyjemność. Niestety, okazuje się, że cukier jest obecnie sprawcą wielkiego zła w naszych organizmach. Oczywiście wtedy jeśli spożywa się go w nadmiarze. Zresztą wszelkiego rodzaju zamienniki, tzw. słodziki, bazujące na sztucznych składnikach również nie wpływają na poprawę naszego zdrowia. Tylko w USA w 2015r. leczenie skutków chorób powiązanych z nadmiernym spożyciem cukru pochłonęło bagatela 4 biliony $. Pomimo konsensusu, pomiędzy naukowcami i lekarzami, cukier jest głównym składnikiem wszystkich przekąsek i napojów, które znajdziesz praktycznie wszędzie od marketów poprzez stacje benzynowe a na automatach w szkołach kończąc. Bardzo polecam tym, którzy nie mieli jeszcze okazji obejrzeć filmu „Cały ten cukier”, w oryginale „That sugar film” ( https://www.cda.pl/video/147155149/vfilm), który szokuje tym co jego autor, reżyser a równocześnie główny bohater doświadczył po kilku miesiącach spożywania wydawałoby się zdrowego jedzenia.

foto. https://philmaffetone.com

  1. Przetworzone węglowodany.

O spożywaniu w nadmiarze węglowodanów wysoko przetworzonych i tego skutkach pisałem już w zeszłym roku w artykule z 29 lipca. Krótko przypomnę, że pierwsze symptomy związane z dostarczaniem organizmowi takich węglowodanów pojawią się w poziomie cukru w badaniach krwi a także stałym przemęczeniu czy utracie koncentracji. Następnie dochodzi nadciśnienie tętnicze, wzrost „złego” (LDL) i obniżenie „dobrego” (HDL) cholesterolu a skończyć się może cukrzycą, rozwojem choroby nowotworowej oraz zawałem serca.

Warto więc postawić na żywność zdrową, naturalną ( o ile jeszcze taka jest) a przede wszystkim jak najmniej przetworzoną. Na naszych stołach częstymi gośćmi powinny być warzywa, polecam szczególnie liściaste. Nie może zabraknąć też wołowiny choć tania nie jest, ryb, drobiu (indyk najlepszy), jajek, oleju kokosowego oraz wszelkiego rodzaju jagód.

Czy wiedzieliście, że…

foto. https://philmaffetone.com

  1. Lekarstwa

Z najnowszych przeprowadzonych w USA badań wynika, że ok. 10-15% wszystkich przypadków otyłości powiązanych jest z nadużywaniem lekarstw, a szczególnie antydepresantów zwłaszcza takich jak: Celexa, Prozac, Luvox, Remeron, Paxil  i Zoloft. Definiuje się kilka powodów, dlaczego tego typu popularnie przypisywane lekarstwa powodują nadwagę oraz otyłość. Najistotniejszym z nich jest to że redukują one zdolność organizmu do spalania tłuszczu a zażywane systematycznie powodują również uczucie łaknienia i głodu. Obniżają przy tym poziom kwasu foliowego jakże niezbędnego naszemu organizmowi, do prawidłowego funkcjonowania układów krwiotwórczego i nerwowego oraz do rozwoju wszystkich komórek ustrojowych.

Jeśli już musimy „faszerować się” lekarstwami róbmy to w konsultacji z lekarzem i tylko w przypadkach faktycznie niezbędnych.

Nie uzależnij się przypadkiem od antydepresantów!

 rys. www.runningmagazine.ca

  1. Brak aktywności fizycznej

Chyba nie ma głębszego sensu rozwijać tego wątku?
Bez mała wszystkim wiadomo, że jakakolwiek dieta, w tym te odchudzające bez odpowiedniego systematycznego zaangażowania fizycznego kończą się zazwyczaj efektem jo-jo.

Zwolennicy biegania nie powinni się jednak za bardzo martwić choć świadomość zagrożeń związanych z nadmiarem niewykorzystanego tłuszczu jest konieczna. Wiemy przecież, że my biegacze, energię głównie czerpiemy właśnie z tłuszczu.

Dlatego też biegaj, pływaj, jeździj rowerem, uprawiaj nordic walking, rób cokolwiek aby się ruszać!