… Sklep Biegowy. Który właśnie stał się właścicielem Sklepu Biegacza. Co dla nas biegaczy oznacza połączenie dwóch dużych marek?

To oficjalna wiadomość: Sklep Biegowy przejął Sklep Biegacza. Połączenie dwóch dużych marek to duże wydarzenie w świecie biegowym. Obserwowane na innych rynkach konsolidacje, zawędrowały na nasze podwórko. Co to oznacza dla nas, biegaczy?

Rynek biegowy nie jest łatwy. Dla obu stron. Przeciętny klient często musi oszczędzać i czekać na wymarzony sprzęt. Mimo, że nasze ceny są nieco niższe niż w zachodniej części Europy, to jednak dla wielu osób stanowią barierę nie do przeskoczenia. Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzęt specjalistyczny. Połączenie dwóch dużych marek to dla klientów szansa na lepszą ofertę i zakupy w lepszej, rozsądnej cenie. Duża marka ma większe możliwości negocjacyjne z dystrybutorami. Będzie w stanie dostarczyć pełniejszą ofertę. Oznacza to również lepszą dostępność produktów w skali całej Polski. Na wymagającym rynku biegowym, takie połączenie stanowi również napęd dla samej marki, która będzie w stanie stworzyć bardziej atrakcyjną ofertę. Być może za lepszą cenę.

Czy biegacz odczuje to w portfelu? Czas pokaże. Rynek jest chwiejny, wielu dystrybutorów musi zaopatrywać się za granicą i jest bardzo mocno zależnych między innymi od kursu dolara/euro. Sklepy natomiast są zależne od ceny dystrybutora i grubości portfela klienta. Za sprzęt/towar najczęściej muszą płacić z góry.  I ten niesprzedany, lub zbyt długo zalegający w magazynie oznacza straty. Straty trudne do odrobienia, co pokazało zniknięcie kilku dużych sklepów z mapy.

To już oficjalna wiadomość. Grafika ze strony SklepBiegowy.com informująca o zmianach

Na ten moment na pewno będziemy mieli dostępną większą liczbę ciekawych produktów, dostępnych na szerszą skalę, pokazanych w profesjonalny sposób. Bo nie sposób odmówić profesjonalizmu Sklepowi Biegowemu.