Palczaste dolegliwości

obrazek_news

Problemy natury zdrowotno-estetycznej, jakie męczą od czasu do czasu niemal każdego biegacza, bardzo często związane są z palcami u stóp. Trudno się dziwić, bowiem stopy noszą na sobie cały ciężar naszego ciała, a ponadto mając ciągły kontakt z podłożem, który odbywa się co tu kryć – z użyciem dużej siły, narażone są na różnego rodzaju kontuzje: otarcia, odciski, krwiaki. Dziś weźmiemy pod lupę nasze palce i to, co je gnębi.

Zacznijmy od najczęstszej przypadłości, czyli czarnego paznokcia. Z tym problemem mamy do czynienia, gdy czubek paznokcia uderza o nosek buta, co w konsekwencji prowadzi do uszkodzeń i mikrokrwotoków, a te z kolei są bezpośrednia przyczyną brzydko wyglądającego paznokcia. Nie ma jednej uniwersalnej rady, jak chronić się przed tego typu urazem. Na pewno należy krótko obcinać paznokcie i nosić buty z dużą przestrzenią na palce, ewentualnie kupić ciut luźniejsze. Pomóc mogą także specjalne, wykonane z tworzywa osłonki na palce.

Co robić, gdy paznokieć już przybrał nieładną barwę, a do tego odczuwamy ból utrudniający nam nie tylko trening, ale także poruszanie się?

Nie odkryjemy Ameryki, gdy poradzimy po prostu konsultację z chirurgiem, który za pomocą specjalnego wiertła zrobi dziurkę w płytce paznokcia i spowoduje zmniejszenie zbyt dużego ciśnienia krwi w tym miejscu. Proces odnowy i regeneracji płytki paznokcia, jeśli zignorujemy pierwsze objawy, może trwać nawet ok. 9 miesięcy. Potrzeba bowiem czasu, aby narosło tyle milimetrów nowej płytki, by starą można było obciąć. Warto więc, zwłaszcza gdy już mieliśmy tego typu doświadczenia, dbać o paznokcie i poświęcić im kilka chwil po powrocie z treningu.

Kolejny problem, który szczególnie często dotyka osoby intensywnie biegające, to wrastające paznokcie. Przyczyną jest zwykle niewłaściwa pielęgnacja i noszenie zbyt dopasowanego obuwia. Nie jest to wbrew pozorom tylko defekt natury estetycznej, albowiem wrośnięty zbyt mocno paznokieć powoduje zapalenie w obrębie tej części palca, a niekiedy nawet zakażenie.

Kiedy z wału okołopaznokciowego zaczyna wyciekać wydzielina ropna o pomoc musimy zwrócić się do lekarza. W przypadkach mniej zaawansowanego schorzenia może wystarczyć włożenie wacika nasączonego maścią przeciwzapalną i usunięcie tej części paznokcia, która sprawia nam ból. Zapobieganie tego typu problemom nie jest trudne, lecz w naszym zabieganym życiu często nie mamy po prostu na to czasu. A przecież nie jest to wcale takie uciążliwe:

  • Trzeba wymoczyć paluch w ciepłej wodzie z dodatkiem łagodnie działającego detergentu,
  • Po osuszeniu przyłożyć do palucha okład z lodu i trzymać go ok. 3 minuty (tak, aby powierzchnia palucha zdrętwiała.)
  • Wysterylizowanymi cążkami należy wyciąć wrastającą część paznokcia,
  • Powtórzyć okład z lodu,
  • Osuszyć stopę, założyć na paluch gazik nasączony roztworem płynu dezynfekującego i zabandażować,
  • Czynność w razie potrzeby powtarzać rano i wieczorem,
  • Podczas leczenia najlepiej używać obuwia z odkrytymi palcami.

Niestety, to nie koniec przykrych dolegliwości związanych z palcami u stóp, jakie mogą spotkać zapalonego amatora biegania. Następnym bolesnym urazem są nagniotki, zwane również odciskami. U osób z nadmierną pronacją najczęściej pojawiają się one na wewnętrznej części palucha, zaś u osób z supinacją – na najmniejszym palcu lub zewnętrznej krawędzi stopy. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia odcisków, należy odpowiednio dobrać obuwie, w którym zamierzamy pokonywać biegowe trasy.

Uwaga! Nierównomierne tworzenie się odcisków może być dowodem na nierówną długość nóg (wtedy pomocne okażą się specjalne wkładki) lub świadczyć o tym, że jedna ze stóp jest silniejsza od drugiej.

Któż z nas nie zna przynajmniej jednej osoby cierpiącej z powodu halluksów? Cóż to takiego? Otóż ta niebyt estetycznie wyglądająca przypadłość, zwana też paluchem koślawym, to wynik zniekształcenia stawu łączącego paluch ze śródstopiem. Nie jest to jednak problem jedynie natury wizualnej, albowiem w mocno zaawansowanym stadium schorzenia, osoba nim dotknięta odczuwa ból, może wręcz dojść do sytuacji, w której paluch zaczyna nachodzić na kolejne palce.

Przyczyną bywają zwykle zbyt ciasne buty, skłonność do pronacji, ale niestety także predyspozycje genetyczne. Jeśli więc w Twojej rodzinie ktoś boryka się z halluksami, należy zwiększyć czujność. Warto przy okazji wiedzieć, że populację ludzką dzielimy na trzy grupy, jeśli chodzi oczywiście o kształt stóp: 

  • stopa egipska – drugi palec jest krótszy od dużego palca – u 70% populacji
  • stopa grecka – drugi palec jest dłuższy od dużego palca – u 20% populacji
  • stopa kwadratowa – wszystkie palce są w jednej płaszczyźnie – u 10 % populacji

Najbardziej narażona na wystąpienie paluch koślawego są osoby ze stopą egipską.

Walka z halluksami nie jest łatwa. Pozbycie się ich jest możliwe w zasadzie tylko dzięki interwencji chirurga. Na co dzień zaś, jeśli nie są aż tak uciążliwe, aby uniemożliwiały normalne poruszanie się, najprawdopodobniej wystarczą specjalne plastry, czy wkładki do umieszczenia między palcami.

Jako ostatnią pod lupę weźmiemy uciążliwą i dość powszechnie występującą w sportowym środowisku (zwłaszcza wśród osób korzystających z basenów, wspólnych pryszniców itp.) – grzybicę. Zarodniki są niezwykle odporne i potrafią przeżyć bardzo długo, gromadzą się między innymi na ręcznikach, skarpetkach, rajstopach czy na podłodze. 

Czynniki zwiększające prawdopodobieństwo wystąpienia grzybicy:

– osłabienie systemu odpornościowego organizmu,

– kuracja antybiotykami,

– mikrourazy paznokci,

– noszenie ciasnych butów,

– złe ułożenie palców u stóp,

– korzystanie z szatni sportowych, basenów, saun,

– wilgoć spowodowana obfitym poceniem lub niedokładnym osuszaniem stóp po kąpieli

– cukrzyca.

Jeśli nie zostanie zastosowane żadne leczenie, infekcje mogą postępować i prowadzić do zniszczenia paznokci: zżółknięcia, łamliwości, a nawet całkowitego ich schodzenia. Ogniska grzybicy, bardzo często umiejscowione są także pomiędzy palcami, zwłaszcza wtedy, gdy nie mamy zwyczaju dokładnego osuszania stóp po wyjściu z wanny lub spod prysznica. Delikatna w tych miejscach skóra pęka i powstają bolesne, piekące ranki. Może również pojawić się nieprzyjemny zapach stóp.

Aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się choroby, należy od razu po zaobserwowaniu pierwszych niepokojących objawów, udać się do lekarza. Bagatelizowanie tego problemu pogłębi tylko problem, a co gorsza narazi również osoby z naszego otoczenia na zakażenie.

Leczenie jest dość długotrwałe, dlatego tak ważne jest wczesne podjęcie leczenia. Zwykle przebiega ono dwutorowo: otrzymujemy leki doustne i maści do stosowania miejscowego.

źródła: http://e-grzybica.com, Runners World nr 2(7)/2009, nr 4(9)/2009, Men’s Health – nr specjalny, lato 2007, www.msfera.pl, http://www.adlatus.pl, http://sanatoria.org/images/niusy/14321361734a6046223977e/14321361734a6046223977e.jpg

Powrót