Nie ma lepszej propozycji do treningów i wypraw rowerowych niż plecak i bukłak w jednym. Przyjrzeliśmy się modelowi BTWIN 900, który łączy obie funkcje i wyglądem obiecuje naprawdę wiele.

dsc_0836

Wyjście na rower, nawet jeśli nie jest to trening (do którego zawsze zachęcam!) niesie ze sobą potrzebę przechowania wszystkich niezbędnych klamotów. Uniwersalne plecaki nie dają sobie rady, latają luźno, są niewygodne, ocierają, a kiedy złapie nas deszcz – totalnie przemakają.

Nie uznaję kompromisów, dlatego jeśli mam wydać pieniądze to wolę produkt kompletny. A taki moim zdaniem jest plecak łączący funkcję bukłaka. Dzięki temu wygoda rośnie kilkukrotnie, a cenowo unikacie kupowania bidonów i uchwytów.

Bukłak/plecak rowerowy BTWIN 900 opinia

dsc_0841

Moi drodzy, widziałem już sprzęt różnej jakości. Natomiast wykonanie tego konkretnego modelu BTWIN 900, zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Przemyślana konstrukcja i wykończenie na najwyższym poziomie, przywodzi na myśl kilkukrotnie droższe konstrukcje uznanego The North Face. Pierwsze wrażenie wizualne i „wymacanie” wszystkich detali: jest świetnie. Nie ma tutaj tanich plastików, niedoróbek, standardowych rozwiązań.

dsc_0838

Konstrukcja jest spójna i przemyślana, a wykończenie to raczej klasa premium. Metal zamiast plastików, gumowane końcówki suwaków, zabezpieczenie przed wodą, izolowane kieszenie. To nie tylko dobrze wygląda, ale też dobrze się dotyka. Po prostu jakość jest wyczuwalna przy pierwszym kontakcie. A jak jest z wygodą i trwałością?

Pojemność

dsc_0840

Konstrukcja plecaka jest zwarta, a jego budowa anatomiczna. Bardzo dobrze dopasowuje się do sylwetki i zgrabnie leży na plecach. Nie daje może możliwości plecaka turystycznego ze stelażem 😉 za to w warunkach wypraw rowerowych jest naprawdę spory. 2 litrowa przegroda na wodę i 10 litrowa przestrzeń bagażowa. W zupełności wystarcza to nawet na dalekie trasy, wycieczki czy zmagania w terenie. Do plecaka zabierzecie wszystko co niezbędne. Od zestawu naprawczego, pompki, przez jedzenie, po zapasowe ubranie. Do tego wyposażony jest w masę przydatnych kieszonek. Moja ulubiona to ta w zapinanym pasie biodrowym. Umożliwia przechowywanie drobnych przedmiotów i dostęp do nich bez konieczności zdejmowania plecaka. Schowki na klucze czy telefon, wyjście na słuchawki to tylko umilacze rowerowych przygód.

Jak radzi sobie podczas jazdy?

btwin-plecka-buklak-900-opinia-test

 

W każdych warunkach dobrze radzi sobie z temperaturą. Kiedy jest ciepło, wentylacja jest wyczuwalna i nie jest tak łatwo przegrzać pleców. Kiedy pada deszcz, to już standardowe wykończenie nieźle zabezpiecza przed wodą. A do tego w modelu bukłaka BTWIN 900 znajdziecie specjalny pokrowiec przeciwdeszczowy, który pozwoli Wam ciąć przez kałuże czy błotne szlaki jak przecinak. Bez ubrudzenia i przemoczenia rzeczy wewnątrz plecaka. Zdjęcia z trasy rowerowej tutaj.

Bukłak rowerowy, czy to jest potrzebne?

dsc_0842

To jest niezbędne. Wygoda, brak odrywania rąk od kierownicy (czyli bezpieczeństwo) i duża pojemność, sprawiają że kiedy już raz skorzystacie z takiego rozwiązania, nie będziecie chcieli słyszeć o zwykłych plecakach i bidonach. Wygodny ustnik w modelu BTWIN 900 i długa elastyczna rurka nie pozwolą Wam się odwodnić. Pokonywałem trasy nawet 80 kilometrowe (MTB) bez zatrzymania, bo nie musiałem sięgać po picie. Plecaka bez obaw można używać także na spokojnych wyjeżdżeniach szosowych. Co więcej zdarzyło mi się go zabrać kilka razy na piesze wycieczki, gdzie również sprawdza się znakomicie. Zastąpił mi wszystkie plecaki turystyczne, rowerowe, sportowe. Dzięki temu, że ma kieszeń na kask, można bez obaw zejść z roweru i ten zabrać ze sobą, a samemu wskoczyć np. do sklepu po batona. Chociaż stop, tego batona możecie wozić właśnie w plecaku 🙂

Anatomia to nie żarty

dsc_0839

Podczas dłuższej jazdy, kiedy bukłak jest pełen a wewnątrz macie kilka rzeczy, masa robi się znacząca. Dzięki anatomicznej konstrukcji i wykończeniu mesh, plecak nie tylko nie ociera i nie „lata” po plecach, ale też nie powoduje bólu. W dużej mierze za sprawą dobrego rozłożenia sił (regulowany pas biodrowy i piersiowy). Wygoda to jego duży atut.

Cena vs. jakość

Seria BTWIN rozpieszcza cenowo, tradycje marka ma spore, ma nawet własną grupę kolarską. W zamian oferuje jakość spotykaną przy znacznie droższych propozycjach. Standardowa cena wynosi 179 złotych i moim zdaniem przy takiej pojemności i jakości wykonania, są to bardzo dobrze wydane pieniądze. Zwłaszcza, że produkty można złapać w promocji, aktualna oferta tutaj.