Trening w grupie wpływa na poprawienie naszych wyników sportowych. Do takich wniosków doszli naukowcy z Uniwersytetu Oxforda. W naturę człowieka od początku jego istnienia wpisane jest łączenie się w grupę, rywalizacja, szukanie uznania za to co się robi i chęć zwyciężania.
Nie dziwi mnie więc, że ludzie (zarówno profesjonaliści jak i amatorzy) lubią trenować w grupach.
Co daje nam trening drużynowy?
Taki trening jest dla nas dodatkowym zastrzykiem motywacji. Po prostu wstydzimy się być gorszym od innych członków naszej grupy treningowej. Ten zwykły ludzki wstyd, chęć bycia lepszym od innych można nazwać „dozwolonym dopingiem” , który może nawet kilkukrotnie zwiększyć nasze możliwości treningowe. Plusem jest też to, że możemy pobiegać w dobrej, wesołej atmosferze. Podczas długich dystansów zawsze jest raźniej, kilometry szybciej mijają, można porozmawiać, pożartować i podzielić się swoimi doświadczeniami.
Trening w grupie zwiększa też nasze bezpieczeństwo. Wyobraź sobie niebezpieczną sytuacje – podczas samotnego biegu po szlaku górskim ktoś upadł i skręcił kostkę. Szlak jest mało uczęszczany a telefonu brak, w końcu to trening. To może się zdarzyć każdemu. W drużynie siła i wtedy taka sytuacja nie ma prawa się wydarzyć, zawsze można liczyć na pomoc ludzi, którzy z nami trenują. W wielu biegach ulicznych jak i innych biegach masowych organizatorzy dają możliwość rywalizowania w kategorii drużynowej co niewątpliwie przyczynia się do powstawiania grup treningowych (np. nasze 4RUN Team – przyp. redakcja 🙂 )
Typy osobowości biegacza
Jeden z trenerów z województwa Łódzkiego, z którym miałem przyjemność współpracować powiedział mi, że on wyróżnia dwa typy biegaczy.
Pierwszym z nich jest zawodnik, który mógłby być sam sobie trenerem i nie potrzebuje nadzoru ani grupy, ponieważ jest tak sumienny i odpowiedzialny.
Drugim jest natomiast osoba, która „potrzebuje kopa” . Taki zawodnik potrzebuje stałego nadzoru. Często nie wykorzystuje swoich możliwości gdy trener nie patrzy, ale za to pod okiem fachowca trenuje sumiennie i według założeń.
Samotność długodystansowca
Zdecydowana większość woli trenować w grupie, ale jak w każdym przypadku są wyjątki. Niektórzy zawodnicy wolą biegać sami. To czy wolimy biegać w pojedynkę czy z kimś, ma niewątpliwe związek z naszymi cechami osobowości jak i upodobaniami. Ludzie, którzy lubią biegać sami cenią sobie spokój, bieganie własnym tempem, możliwość wyciszenia.
Moim zdaniem przynależność do drużyny/teamu biegowego nie wyklucza możliwości samotnego treningu. Ja sam jestem zwolennikiem biegania w grupie, ale lubię czasami wyrwać się samotnie. A Ty?