Żele energetyczne, izotoniki i witaminy firmy ALE testowane przez „żelaznych” ludzi: w przygotowaniach do triathlonu.
Rynek pełen jest suplementów diety, różnego rodzaju dodatków i wspomagaczy dla sportowców. Każdy kto się z nimi zetknął, wie że producenci mamią nas formułami na etykietach, natomiast efekt działania ich magicznych środków jest znikomy lub najczęściej żaden.
Jest jeszcze druga strona tego rynku – gałąź do tej pory zdominowana przez potentatów takich jak Isostar. To żele energetyczne, napoje izotoniczne i łatwo przyswajalne grupy witamin, bez których nie może obejść się żaden sportowiec. Na ten rynek przebojem próbuje się wedrzeć firma ALE – oferująca produkty zarówno dla amatorów jak i profesjonalistów. http://alenergy.eu/
Z jakimi efektami?
4 RUN sprawdza to wylewając siódme poty w przygotowaniach do całej serii Triathlonów. Czy żele energetyczne, izotoniki i dodatki z witaminami robią różnicę, dają radę i jak wypadają na tle konkurencji, odpowiemy już wkrótce, po zakończeniu całego cyklu przygotowań.
Natomiast mamy pierwsze wnioski, które wyraźnie przemawiają na plus. Izotonik jest wydajny, szybko przyswajalny i na tle najpopularniejszych produktów na naszym rynku – wyznacza nową jakość. Testowany równolegle z popularnym Isostarem, spowodował totalne odrzucenie tego drugiego.
Najbardziej pozytywnym zaskoczeniem, są żele energetyczne. Brak ciężkiego, słodkiego smaku powoduje, że nie „zamulają”, natomiast podczas intensywnego wysiłku fizycznego dają uczucie świeżości. To duża różnica w stosunku do konkurencji.
Znacie to uczucie kiedy podczas ciężkiego treningu potrzebujecie doładowania i wzdrygacie się na myśl o użyciu żelu energetycznego? Bo nie jest Wam po drodze z efektem ciężkości i słodkości w ustach? W wypadku żeli oferowanych przez ALE, nie ma takiego efektu. A jeśli chodzi o niezbędnego na trasie „kopa” – to podobnie jak w kwestii smaku, jesteśmy bardziej niż zadowoleni. Spełnia swoje zadanie z nawiązką.
Co dokładnie testujemy?
Izotonik: ALE Race (czerwone jabłko): Izotoniczny napój węglowodanowy nowej generacji
Pierwsze wnioski: Bardzo wydajny, doskonale nawadnia organizm, na tle popularnego Isostara – wypada dużo lepiej i na intensywnej trasie spełnia swoje zadanie w odczuwalny sposób. Jedynie kwestia smaku pozostaje otwartą: czerwone jabłko jest specyficznym smakiem, jedni go pokochają, innym nie przypadnie do gustu. Naszym zdaniem jest nieco zbyt słodki.
Żele energetyczne: ALE Gel (truskawka – banan i zielone jabłko): Żele energetyczne nowej generacji
Pierwsze wnioski: Niezwykle udana grupa produktów. Smak można dobrać pod własne preferencje. Uniknięto największego grzechu popełnianego przez innych producentów: zbyt słodkiego smaku i efektu ciężkostrawnej papki. Żele ALE są delikatne i orzeźwiające w smaku, zarazem dając nam solidną porcję energii.
Suplement ALE HemoUp: kompleksowo wspiera funkcjonowanie układu krwionośnego
Jego zadaniem jest dostarczenie żelaza, miedźi, witamin B1, B6, B12 oraz kwasu foliowego odpowiedzialnego za procesy krwiotwórcze i oddechowe komórki.
Suplement ALE D-Vit 1000: witamina D w kapsułkach o wysokim stopniu przyswajalności
Suplement ALE MagneUp: optymalnie wspomaga intensywnie pracujący organizm
Dostarcza wysoko przyswajalny magnez oraz witaminy B6 i B1.
Kiedy testujemy?
Treningi:
Trasy biegowe 5, 10, 20 km
Trasy rowerowe: 30, 50, 80 km
Pływanie: 1-2, 3 km
Triathlon (1 km pływanie, 50 km rower, 10 km bieganie)
Ekipa 4 RUN jest na pierwszym etapie przygotowań do serii Triathlonów. Produkty ALE testujemy w czasie treningów i na zawodach. Ich kompletny test przeczytacie kiedy wykorzystamy je do końca.
Pierwsze wnioski są naprawdę pozytywne, dopracowany produkt, który robi różnicę i na tle konkurencji wypada po prostu lepiej – jest bardziej skuteczny a przy tym można go kupić w niższej, atrakcyjnej cenie: http://alenergy.eu/
Czy ta tendencja utrzyma się podczas bardziej intensywnych, letnich treningów? O tym przeczytacie już wkrótce.