Startuje w triathlonie i biegach ekstremalnych. Od najmłodszych lat związany z dziennikarstwem i sportem. Studiował Dziennikarstwo spec. foto na UW,...

 Tragiczna śmierć biegacza potrąconego po zmroku, popchnęła nas do zrobienia eksperymentu. Zobacz, jak bardzo jesteś NIEWIDOCZNY w ciemności. Biegacze, włączcie myślenie, czarny kolor chowamy do szafy!

W okresie noworocznym wielu z nas stawia sobie nowe cele. Każdego roku, rzesza ludzi obiecuje sobie „zacznę biegać”. I chwała im za to. Niestety takie działania z doskoku mają do siebie to, że nie zawsze są do końca przemyślane.

Po 15 jest już ciemno!

O tej porze roku, zachód słońca przeciętnie przypada między godziną 15.20 a 15.40. Na trening w świetle dnia zostaje niewiele czasu. Kto z Was podczas biegu nie przecina żadnej drogi? Komfort biegania po zmroku wyklucza lasy, łąki i wszystkie nieoświetlone miejsca. Często zostaje dzielenie drogi z samochodami.

Potrącenie biegacza

W okresie noworocznym, w Warszawie doszło do potrącenie biegacza. W stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala. Wina kierowcy? Nie do końca. Ten jechał zgodnie z przepisami i był trzeźwy. Z leśnej ścieżki w okolicach Konstancina, prosto pod koła wypadł mu przecinający drogę biegacz. Czasu na reakcję nie było w ogóle, ponieważ był ubrany całkowicie na czarno, bez odblasków.  A zapadał już zmierzch.

Sprawdzamy jak bardzo Cię nie widać

Sprawdziliśmy, z jakiej odległości widać pieszego/biegacza na nieoświetlonej drodze, w 3 różnych strojach:

1.     W zwykłym, ciemnym stroju bez odblasków

2.     W kamizelce oblaskowej

3.     W stroju do treningu po zmroku, z dużą ilością odblasków i w odblaskowych butach do biegania

Warunki dla każdego zdjęcia były identyczne. Auto z nowymi ksenonowymi reflektorami (a więc z mocnym promieniem światła, jakim wiele aut NIE dysponuje), aparat ustawiony na identyczne wartości. Z następujących odległości:

1.     5 metrów

2.     50 metrów

3.     100 metrów

Widoczność biegacza/pieszego po zmroku w zwykłym czarnym stroju

Widoczność biegacza/pieszego po zmroku w kamizelce odblaskowej

Widoczność biegacza/pieszego po zmroku w odblaskowym stroju i butach

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA W DUŻEJ RODZIELCZOŚCI: KLIK

Co ciekawe z odległości 200 metrów, biegacz ubrany na czarno, ani nawet ten w kamizelce odblaskowej w ogóle nie byli widoczni. Natomiast doskonale obronił się odblaskowy strój i buty.

Czas reakcji kierowcy

Przeciętnie przyjmuje się, że jest to 1 sekunda. W tym czasie auto jadące z prędkością 100 km/h pokonuje 28 metrów. 28 metrów, podczas których najzwyczajniej na świecie nie zareaguje. Zakładając, że w ogóle Cię zauważy. Do tego dochodzi ewentualna droga hamowania (przeciętnie od 35 do 42 metrów). Daje do myślenia?

Grzechy producentów sprzętu

Nie bez grzechu pozostają producenci sprzętu do biegania i sklepy sportowe. Potrzebna jest duża akcja uświadamiania pieszych i biegaczy. A nie można zrobić tego lepiej niż przez zaprzestanie w tym okresie sprzedaży czarnej odzieży, po którą statystycznie sięgamy najczęściej. Potrzeba forsowania odblasków i widocznych kolorów jest znacznie silniejsza, niż przeciętna oferta dostępna na rynku. Oczywiście niektóre marki mają w swojej kolekcji świetne jesienno-zimowe serie jak i całoroczne propozycje, które nie pozwolą pozostać niezauważonym. Wkrótce zrobimy przegląd takich serii. Natomiast wystarczą odwiedziny pierwszego lepszego sklepu sportowego, gdzie półki aż uginają się pod przeciętnymi, nijakimi, ciemnymi materiałami, czasami z delikatnym odblaskowym paskiem. Który jest tak niskiej jakości, że po kilku praniach znika lub odkleja się. A cena wcale nie jest aż tak niska.

Tanie rozwiązanie?

Nikt nie każe Wam od razu inwestować w nocne kolekcje i wymieniać całej biegowej garderoby. Wystarczy prosta odblaskowa kamizelka (dostępna w każdym markecie, w cenie od 5 do 12 zł). Nie krępuje ruchów, daje doskonałą widoczność i poczucie bezpieczeństwa.

Wiecie, jaki jest podstawowy problem, dla którego wiele osób nigdy jej nie założy? Bo uważają, że źle w tym wyglądają, wstydzą się. I tutaj dotarliśmy do sedna sprawy. Nieświadomości problemu. „Mnie on nie dotyczy, ja przecież uważam”. Pomyślcie o tym następnym razem, kiedy będziecie mijali przejeżdżający samochód.

A teraz proszę udostępnij ten materiał, może to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale może komuś uratować życie lub zdrowie.

Np. przez odwiedziny naszego FB: Facebook 4RUNPL